Nowy Solaris LE Lite Hybrid

Solaris zaprezentował na targach Transexpo w Kielcach nowy model autobusu Lite Hybrid. Przyjechał też z klasycznymi pojazdami, ale po przeprojektowaniu, choć nie była to tylko oficjalna premiera, bo Urbino po facelifcie trafiły już w tym tygodniu do Pabianic. Nowy design autobusu producent z Bolechowa zapowiedział już podczas targów Innotrans. Zobaczyć je można jednak dopiero w Kielcach. Choć kilka dni temu Solarisy z nowym wyglądem trafiły do Pabianic. Wszystkie autobusy zakontraktowane od stycznia będą już produkowane w tej formie. Z pięciu świateł – trzy Co się zmieniło? Urbino zyskało nową, bardziej przejrzystą przednią tablicę kierunkową. Inny kształt ściany przedniej ma powodować, że autobus jest bardziej aerodynamiczny, a w dodatku trudniej zbiera się na przedniej szybie błoto. Szyba, która cały czas jest lekko skośna, ma zapewniać kierowcy lepszą widoczność. Inne są osłony dachowe, dzięki czemu lepiej odprowadzana jest woda z dachu. To, co się rzuca w oczy, to inne światła przednie. Do tej pory Solarisy miały pięć reflektorów z każdej strony. Teraz funkcje świateł drogowych, mijania, przeciwmgielnych, pozycyjnych i kierunkowskazów zmieszczono w trzech reflektorach. W dodatku wszystkich ledowych, co oznacza oszczędność. Odchudzony Solaris W Kielcach nową twarz Solarisa pokazano na przykładzie klasycznego, 12-metrowego urbino i tej samej długości hybrydy. Z prawdziwą pompą (była opadająca zasłona, szampan i orkiestra dęta) pokazano jednak zupełnie nowy pojazd, czyli Solarisa LE Lite Hybrid. To niskowejściowy autobus hybrydowy, który został "odchudzony". Głównym pomysłem było znaczące ograniczenie kosztów eksploatacji. W efekcie powstał pojazd o 16 cm krótszy i o pół tony lżejszy (waży 15,5 tony) od klasycznego, który ma taką samą pojemność – 90 osób i maksymalnie 41 na miejscach siedzących. Lite Hybrid ma lżejszy szkielet, węższe koła i, według zapowiedzi przedstawicieli Solarisa, może być naprawiony w każdym warsztacie. Przy tym spełnia wszystkie standardowe normy wypadkowe. W dodatku jego "odchudzenie" powoduje, że spala poniżej 30 litrów paliwa na 100 kilometrów. Standard to ok. 34 l/100 km. (transport-publiczny.pl)

Komentarze