W czasie gdy Europa rozpisuje się na
temat ciężarówek gazowych oraz elektrycznych, Chińczycy postanowili
sięgnąć po paliwo alternatywne zupełnie innego typu. Ich nowa marka Yuan
Cheng zaprezentowała długodystansowy ciągnik siodłowy z silnikiem
zasilanym alkoholem metylowym.
Yuan Cheng M100, bo tak nazywa się ten
nowy pojazd, ma być w pełni gotowy do seryjnej produkcji. Wraz z
premierą ciężarówka stała się dostępna dla chińskich klientów, a więc
wkrótce będzie można ją zobaczyć w normalnym użytku. Jak zaś podkreślają
sami Chińczycy, będzie to pierwszy seryjnie produkowany,
długodystansowy ciągnik z tego typu napędem.
Sama marka Yuan Cheng powstała zaledwie
trzy lata temu i może wydawać się zupełną egzotyką. Okazuje się jednak,
że firma ta została stworzona przez koncern Geely, by umożliwić mu
debiut na rynku pojazdów użytkowych. Geely to natomiast właściciel firmy
Volvo Cars, czyli szwedzkiego producenta samochodów osobowych. Od
niedawna Geely ma też niewielkie udziały w ciężarowym Volvo Trucks oraz w
niemieckim koncernie Daimler. Innymi słowy, jest to prawdziwy gigant
branży motoryzacyjnej.
Powyższe fakty można bardzo łatwo
połączyć w całość. Skoro bowiem Geely kontroluje Volvo Cars, miało
świetny dostęp do szwedzkich technologii z zakresie paliw
alternatywnych,. Szwedzi są zaś znani w wieloletnich prac nad zasilaniem
metanolem. Dlatego też można się spodziewać, że Yuan Cheng M100 szeroko
z tych doświadczeń skorzystało.
Sam koncern Geely podaje, że
przygotowanie ciężarówki na metanol wymagało piętnastu lat pracy.
Efektem jest zaś silnik o pojemności 12,5 litra i maksymalnej mocy 460
KM. Dla środowiska naturalnego jest on nawet bardziej przyjazny, niż
diesle zgodne z normami emisji spalin Euro 6. Choć z drugiej strony,
nadal konieczny jest tutaj EGR oraz bardzo rozbudowany katalizator.
Gdzie natomiast mają kryć się główne
zalety? Po pierwsze, koszty jazdy na metanolu mają być w Chinach o 18
proc. tańsze niż tankowanie oleju napędowego. Taka wartość może już
działać na wyobraźnie. Po drugie zaś, metanol może być wytwarzany z
rozmaitych surowców. Wymienia się tutaj węgiel, gaz ziemny, a także
surowce wtórne.
A na koniec czas na zasadnicze pytanie –
czy Yuan Cheng może trafić do sprzedaży także w Europie? O dziwo jest
to niewykluczone. Jego podwozie spełnia bowiem europejskie normy w
zakresie bezpieczeństwa biernego. Pojazd ma też na pokładzie zestaw
kamer obserwujących “martwe pole”. Źródło: 40ton.net
Komentarze
Prześlij komentarz