Nowe Mercedesy Actrosy powoli zadomawiają się na drogach

Nowe Mercedesy Actrosy powoli zadomawiają się na drogach. Co jednak zauważalne, wśród wydanych egzemplarzy dominują samochody długodystansowe, z kabinami o pełnowymiarowej, 2,5-metrowej szerokości. Nowy Actros w wersji dystrybucyjnej cały czas może zaś być ciekawostką. Dlatego też przyjrzymy się teraz trzem ciągnikom typu 1840, które trafiły w ostatnich dniach do holenderskiej firmy De Mandemakers Groep. Są to pierwsze egzemplarze nowego modelu, które trafiły do branży dystrybucyjnej w tym kraju. Będą one pracowały z typowo miejskimi, jednoosiowymi naczepami. Nierzadko wjadą z nimi w gęsto zabudowany teren, dowożąc do klientów zabudowy kuchni oraz łazienek.Z racji pokonywania krótkich dystansów, ciężarówki wyposażono w niżej zawieszone kabiny, mające 2,3 metra szerokości. I jak się przy tym okazało, również w mniejszych kabinach można liczyć na system bezlusterkowy. Z tą tylko różnicą, że wysięgniki z obudowami kamer wydają się znacznie dłuższe, niż w przypadku kabin dalekodystansowych. W końcu muszą nadrobić te 20 centymetrów różnicy w szerokości nadwozia. Osobiście bardzo jestem ciekawy jak system MirrorCam – bo tak nazywają się te kamery – będzie sprawdzał się w ruchu miejskim. Z jednej strony, zakres widoczności jest tutaj wyraźnie większy, niż w przypadku zwykłych lusterek. Z drugiej jednak, kluczową rolę może odegrać fakt, że wysięgnika prawej kamery nie widać z fotela kierowcy. W czasie przejazdów przez bardzo wąskie miejsca nietrudno będzie więc o uszkodzenia. Źródło: 40ton.net

Komentarze