Ford Trucks wchodzi do Polski

Wydarzeniem ostatniego salonu pojazdów użytkowych IAA w Hanowerze była prezentacja najnowszego produktu Ford Trucks czyli ciągnika siodłowego F-Max. Na mocy zawartego porozumienia Q-Service Truck Sp. z o.o. stanie się jedynym importerem i pojazdów Ford Trucks Polsce. Działająca w Turcji spółka Ford Trucks należy obecnie w 41% do Ford Motor Co. oraz w 41% do Koç Group. Reszta akcji została wystawiona do publicznej sprzedaży na giełdzie. Tureckie fabryki Ford Trucks dostarczają na rynek wewnętrzny oraz na eksport samochody dostawcze z rodziny Transit, Custom i Courier oraz ciężarowe Cargo i D-Max. Ford Trucks to jeden z największych producentów samochodów ciężarowych na świecie. Firma produkuje całą gamę pojazdów: ciągniki siodłowe, ciężarówki budowlane oraz pojazdy specjalistyczne. Fabryka w Turcji ma możliwości wytwórcze sięgające 15.000 pojazdów rocznie oraz aż 80.000 silników wysokoprężnych. 

 Umowa partnerska Ford Trucks i Q-Service Truck Sp. z o.o. podpisana została 13 czerwca 2019 roku w Hilton Warsaw Hotel and Convention Centre w Warszawie. Firma zajmie się również dystrybucją części zamiennych oraz sprzedażą używanych ciężarówek. Docelowo sieć dilerska Ford Trucks w Polsce obejmie dziesięć oddziałów zajmujących się sprzedażą i serwisem pojazdów, a finalnie kolejnych dziesięć otrzyma autoryzację do napraw pojazdów. Wejście na polski rynek z zupełnie nowym produktem i nową marką to zadanie bardzo ambitne i wcale nie łatwe. Użytkownicy ciężarówek to ludzie dość konserwatywni i trudno przekonać ich do zmiany swojego ugruntowanego zdania. W dzisiejszych czasach coraz rzadziej kupuje się produkt, a coraz częściej usługę. Dotyczy to zwłaszcza pojazdów użytkowych. Wykonujący pracę przewoźnik musi mieć pewność, że koszty eksploatacji jego pojazdów będzie możliwie niskie, a w razie awarii będą one szybko naprawiane by niezwłocznie powrócić na trasę i zarabiać pieniądze. Ze względu na brak kierowców na rynku, także pracownicy stali się coraz bardziej wybredni i trzeba im zapewnić godziwe warunki pracy i wypoczynku. Co zatem proponuje Ford?. Z całą pewnością wrażenie robi drogą jaką pokonał Ford Trucks od modelu Cargo, opartego jeszcze na konstrukcji produkowanej onegdaj w Wielkiej Brytanii, do nowego ciągnika F-Max. To całkowicie nowy pojazd, zarówno pod względem wzornictwa jak i rozwiązań technicznych nie odbiegający od zachodnioeuropejskiej konkurencji. Przestronna kabina zostałą wyposażona we wszystko, czego potrzebuje kierowca w trasie (m.in. klimatyzację automatyczną, górne schowki o pojemności 225 litrów oraz 38-litrową lodówkę). Deska rozdzielcza posiada główny ekran MyView, ktory można spersonalizować, a także 7,2” dotykowy ekran multimedialny. Forda F-Max napędza nowy 12,7-lirowy silnik Ecotorq E6 o mocy 500 KM i momencie obrotowym wynoszącym 2.500 Nm. Moc przekazywana jest za pośrednictwem 12-stopniowej zautomatyzowanej skrzyni biegów ZF. Hamulec silnikowy ma moc 400 kW, natomiast po dodaniu opcjonalnego intardera można uzyskać moc hamującą rzędu 1.000 kW. Oprócz nowych ciągników dalekobieżnych F-Max, na polski rynek w drugiej kolejności mają trafić także mniejsze modele Cargo. W tym przypadku importer liczy głównie na zainteresowanie firm budowlanych, komunalnych oraz dystrybucyjnych. Źródło: Trailer Magazine

Komentarze