W Brazylii, całkiem daleko od nas, wahania i skoki sytuacji zdrowotnej i ekonomicznej zmuszają do wyciągania wniosków. Dotyczy to także branży ciężarowej. Optymizm producentów ciężarówek sprzed kilku tygodni nie pasuje do decyzji o wstrzymaniu produkcji. Obawiano się braku części, ale faktem jest, że to upadek brazylijskiego systemu opieki zdrowotnej był głównym czynnikiem decydującym o zatrzymaniu produkcji w fabrykach Volvo, Mercedes-Benz, Volkswagena i Scanii. Sytuacja jest bardzo poważna bo do problemu, który oczywiście ma charakter globalny, w Brazylii doszły spory polityczne i polaryzacja, która nie występuje w innych krajach w takim stopniu. VWCO (Volkswagen Caminhões e Ônibus) wysłał 25 marca oświadczenie że ze względu na Covid-19, a także ze względu na sytuację krytycznego niedoboru części, zatrzyma produkcję w swojej fabryce w Resende od 29 marca do 4 kwietnia. Mercedes-Benz przerwał działalność produkcyjną fabryk w São Bernardo do Campo (SP) i Juiz de Fora (MG) 26 marca. W kwietniu fabryki stopniowo wróciły do pracy, ale przerwa wywołała zaburzenia w dostępie do nowych pojazdów. Zatem wyniki sprzedaży I kwartału, oparte o zapasy, nie dają podstaw do dalszego optymizmu. Sprzedano 26 tys. ciężarówek , o 30 procent więcej niż przed rokiem (a 13 tys. ciężkich), ale widać że drugi kwartał przyniesie fatalne wyniki. Z czterech producentów ciężarówek obecnych w Brazylii najlepiej radziło sobie Volvo, które dostarczyło w I kwartale ponad 3000 samochodów. Źródło: Materiał prasowy
Komentarze
Prześlij komentarz